Kiedy byłam mała moja ukochana babcia uczyła mnie różnych piosenek i przyśpiewek. Między innymi o czarnym baranie, który bywał we młynie i jadł kluseczki z miseczki, mój miły panie… Zawsze jak robię te delikatne, twarogowe kluseczki przychodzi mi na myśl moja babcia i ta właśnie pioseneczka. Danie jest proste, ale w swej prostocie boskie. Moje dzieci uwielbiają kluseczki z miseczki. Nadają się nawet do zabrania „na wynos” w odpowiednim, trzymającym ciepło pojemniku.
Bestseller (S)
Komentarze
-
Heya just wanted to give you a quick heads up…
Skomentowane przez automaty dodany czwartek, 30 październik 2014 18:15
-
Oczywiście spróbuję zrobic syrop z pędów sosny, rośną na naszej…
Skomentowane przez Krystyna dodany sobota, 17 maj 2014 20:29
-
Właśnie robimy :-) Zobaczymy jak się uda, co prawda bez…
Skomentowane przez Koliber dodany sobota, 22 luty 2014 17:40